Krajowi Obrońcy Podatników

kop

Postulujemy w pierwszej kolejności spełnienie dwóch kluczowych dla wszystkich Polaków bez wyjątku reform:

- antyfiskalnej - wymierzonej w stricte złodziejski pułap ponad 80% podatków w Polsce, celem ograniczenia go przynajmniej do minimalnego poziomu wewnątrzunijnego 15% (choć z docelową stawką nie przekraczającą 5%, do której to będziemy dążyli w czasie dalszej Naszej działalności reformatorskiej),

- antybiurokratycznej - przynajmniej ośmiokrotnej redukcji miejsc mandatów w parlamencie z 560 do 70 (czyt. 49 posłów i 21 senatorów), jak też równie intensywnego odchudzenia monstrualnie przerośniętej administracji państwowej, która ponad wszelką skandaliczną miarę przekracza nawet wielkość tej z niemal ośmiokrotnie liczebniejszych USA.

W wysoce konfliktotwórcze kwestie obyczajowe nie zamierzamy się mieszać, albowiem uważamy, że państwo powinno się skupiać nade wszystko na zapewnieniu bezpieczeństwa swoim obywatelom, nie zaś na perfidnie szkodliwym ingerowaniu w ich życie prywatne.

harpnub

Witam serdecznie, dlaczego akurat 5% a nie np. 8 albo 3? Robiliście jakieś wyliczenia? I co waszym zdaniem (tzn jakie jest/powinno być stanowisko KOP) może być dalej finansowane przez państwo (a co musi, jeśli coś musi...)

kop

danielzg

Do programu powinniśmy wrzucić zerwanie konkordatu ze Stolicą Apostolską. I nie ma to nic wspólnego ze sprawami obyczajowymi, których staramy się wystrzegać. Otóż finansowanie instytucji kościelnych jest ścicśle powiązane z polityką podatkową. Nie pamiętam dokładnie ile idzie pieniędzy na kościół, ale jest to wbrew woli jednostki. Na wspólnotę powinni płacić tylko ci, którzy chcą wesprzeć daną organizację wyznaniową.
Ze swoją propozycją mamy trafić do ludu, a to że twierdzi się, że w Polsce jest ok. 90% katolików, nie powinno nas zniechęcić do takiego posunięcia. Liczy się idea, a nie podporządkowanie się pod konkretne grupy ludzi. Nie chcą do nas dołaczyć socprawicowcy? Walić ich i nie zamierzam przysposabiać w KOP'ie ich chorych skrzywień umysłowych.
Dodam, że nie powinniśmy dzielić się na lewicę czy prawicę, ani nic po środku. Powinniśmy się oprzeć na libertariańskich zasadach i one powinny być naszym wzorem, ale w przystępnej postaci, takiej by zwykli ludzie mogli do tego stopniowo się przyzwyczajać.

p.s. nie powinniśmy się też z liberatarianizmem utożsamiać oficjalnie, bo niektóre nasze działania i ustępstwa w pewnych sprawach byłby niemile widziane przez libertarian Smile

paniemajet?

kop